Reincarnation / Reinkarnacja

My last day of Winter is now
When I have just mended my heart
Crushed by the Atlantic waves against the rock
Traversing with my Pollyanna optimism while
Honoring the diminishing self-limiting beliefs
And sending them into the cosmos
I reincarnate to duality but find balance
Between me in the universe
And something that is bigger than me
And is calling me to continue the walk
With courage that emanates my dignity
And everything is possible
Within the context of my value system

Mój ostatni dzień zimy jest teraz
Kiedy właśnie posklejałem moje serce
Rozbite przez fale Atlantyku o skałę
Podróżując z moim optymizmem Pollyanny, podczas gdy
Honoruję zanikające samoograniczające przekonania
Wysyłając je w kosmos
Reinkarnuję się do dualności, ale znajduję równowagę
Między mną a wszechświatem
I czymś, co jest większe ode mnie
I wzywa mnie, żebym kontynuowała
Z odwagą, która emanuje moją godnością
I wszystko jest możliwe
W kontekście mojego systemu wartości

7/31/2021

Courtesy of Mattia Cupelli “The Last Day of Winter / Ostatni dzien zimy”

Courtesy of Yoko Ono “Illy Art Collection”

Time and Silence / Czas i cisza

Time changes life plans
And heals spiritual wounds
Time flows like a river
In the ticking of a clock
Time is a silent agreement
Between humans and God
What is possible in a special place
With self-awareness and free will

Czas zmienia plany życiowe
I leczy rany duchowe
Czas płynie jak rzeka
W tykaniu zegara
Czas to cicha umowa
Między ludźmi a Bogiem
Co jest możliwe w wyjątkowym miejscu
Z samoświadomością i wolną wolą

7/30/2021

Courtesy of Hans Zimmer “Time / Czas” – music from the motion picture Inception

Dear / Drogi

You had squeezed me so hard
It took away my breath
And then I took your hand
That melted in my heart

I then kissed your hand
And the whole world was gone
From kissing your eyebrows
To what I don’t remember

What I remember now
Is what’s stored in my heart
That you are so dear to me
And love is divine art

Tak mocno mnie ściskałeś
Że zabrało mi oddech na moment
Potem wziąłem Cię za rękę
I stopiła się w moim sercu na amen

Pocałowałam Twoją dłoń
I zniknął świat w odmętach
Od całowania Twoich brwi
Do czego nie pamiętam

Co obecnie pamiętam
Jest w sercu moim z nauką
Że jesteś mi taki drogi
A miłość jest boską sztuką

7/30/2021

Courtesy of Mattia Cupelli “Touch / Dotyk”

In the Reading Room / W czytelni

In our cozy reading room
Where we meet often
It’s quiet and peaceful
And we have each other

You like to read more
I’m the opposite completely
For I like filling up the e-paper
With philosophy and poetry

In this silence so charming
I look into your eyes
Their depth is so warm
Because you’re so fine

Yes, my dear Friend
The past has come back to us
It really had no choice
For it’s a gift from God

Whether it rains or shines
I smile in my heart
And that’s how I feel joy
On this wonderful carpet of life

W naszej przytulnej czytelni
Gdzie często się spotykamy
Jest cicho i spokojnie
I tutaj siebie mamy

Ty więcej lubisz czytać
Ja odwrotnie zupełnie
Lubię zapełniać e-papier
Filozofią i poezją

W tej urokliwej ciszy
Spoglądam w Twoje oczy
Ich głębia jest tak ciepła
Bo Ty jesteś tak uroczy

Tak drogi Przyjacielu
Wróciła przeszłość droga
Nie miała innego wyboru
Bo jest darem od Boga

Czy w deszczu czy też w słońcu
Uśmiecham się w mym sercu
I czuję wielką radość
Na tym cudnym życia kobiercu

7/29/2021

Courtesy of Mark Eliyahu “Coming Back / Powrót”

I Will Remember / Zapamiętam

I will remember the summer
And humidity in the air
Even though fall is so rich
And so beautiful with its colors

I will remember sand on my feet
Walking on a beach
The sun rays on my skin
Wrapped in the haze of my dreams

I will remember you
Looking at the Atlantic
I will feel joy in my heart
With the hope of being able to touch you

I will remember to look at the blue sky
Drowning in the depth of your eyes
And during long winter evenings
Remember you with joy in my heart

Jeszcze wspomnę o lecie
I wilgotności powietrza
Mimo iż jesień jest tak bogata
I tak kolorami upiększa

Jeszcze wspomnę o piasku na stopach
Chodząc boso po plaży
W cieple promieni słonecznych
I mgiełce moich marzeń

Jeszcze wspomnę o Tobie
Patrząc na wody Atlantyku
I w sercu poczuję radość
Z nadzieją na możliwość dotyku

Jeszcze popatrzę na błękitne niebo
Tonąc w głębi Twych oczu
By w długie zimowe wieczory
Wspominać Cię z radością w sercu

7/28/2021

Courtesy of Mark Eliyahu “Hope / Nadzieja”

What a Journey / Co za podróż

Oh, what a journey it’s been
Spontaneously running in front of the self
To allow the heart to see
Deeper than the eyes
To hear the most enchanting music
But there was no chair left
When the music stopped
And this has happened
While the Moon and the Sun
Were oblivious to their surroundings
Peacefully admiring the marsh

Och, co to była za podróż
Spontanicznie biegnąc przed siebie
Aby pozwolić sercu zobaczyć
Głębiej niż oczy
Aby usłyszeć najbardziej czarującą muzykę
Ale nie było już krzesła
Kiedy muzyka ustała
I to wydarzyło się
Kiedy księżyc i słońce
Nieświadomi swojego otoczenia
Spokojnie podziwiali mokradło

7/27/2021

Courtesy of Mark Eliyahu “Journey / Podróż”

Wake up / Obudź się / Uyan

Beauty in the world
Can only be found
By being self-aware
To emanate the awareness
Onto the environments
To feel unity with life
And think and act
Like a humble servant
To all life forms
If you have not yet awakened
To the beauty of life
Don’t be afraid
Wake up – life is waiting
Patiently, with a smile on its face

Piękno na świecie
Można znaleźć tylko
Przez bycie samoświadomym
Aby emanować świadomością
Na środowiska
Czuć jedność z życiem
I myśec i działac
Jak pokorny sługa
Wszystkich form życia
Jeśli się jeszcze nie obudziłeś
Do piękna życia
To nie bój się i
Obudź się – życie czeka
Cierpliwie i z uśmiechem na twarzy

Dünyadaki güzellik
Sadece bulunabilir
Kendinin farkında olarak
Farkındalığı yaymak için ortamlara
Hayatla birlik hissetmek için
Ve düşün ve hareket et
Mütevazı bir hizmetçi gibi
Bunların hepsi yaşam formları
Henüz uyanmadıysan
hayatın güzelliğine
korkma
Uyan – hayat bekliyor
Sabırla, yüzünde bir gülümsemeyle

7/26/2021

Courtesy of Toygar Işıklı “Korkuyorum / I’m Afraid / Boję się”

Morning Glory / Poranna chwała

A beautiful July morning
Covered with a quilt of haze
It’s full of surprises
Like a nipple on a thread of pearls

The sun is slowly rising
Lightly rubbing its eyes
Can I see or it just seems to me
That the world is so divine

Piękny lipcowy poranek
Przykryty kołderką mgiełki
Pełen jest niespodzianek
Jak nizanie na nitkę perełki

Słońce powoli powstaje
Lekko przecierając oczy
Widzę czy mi się zdaje
Że świat jest taki uroczy

7/26/2021

Courtesy of Fred McKinnon “Morning Glory – Piano Instrumental Music for Quiet Time, Devotion, Prayer, Meditation, & Relaxation”

Self-Mastery / Samoopanowanie

The mastery of the unknown
Starts with the first breath
In the expanding environment
Like the center of life circle
That moves with the arms of a clock
And grows in circumference
Getting to know the environment
For some, like a carrot, starting as hard
And becoming soft in hot water
For some, like an egg, starting as soft
And becoming hard boiled
And for those fortunate ones
Who are not afraid to be themselves
And go inward with wisdom
Like coffee that changes the environment
Before resting eternally
In the arms of God who’s love

Opanowanie nieznanego
Zaczyna się od pierwszego oddechu
W rozwijającym się środowisku
Jak środek koła życia
Który porusza się ze wskazówkami zegara
I rośnie w obwodzie
Poznawanie środowiska
Dla niektórych jak marchew, zaczynając jako twarda
Ale staje się miękka w gorącej wodzie
Dla niektórych jak jajko, zaczynając jako miękkie
Ale potem ugotowane na twardo
A dla tych szczęśliwych, którzy nie boją się być sobą
I wchodzą do swego wnętrza z mądrością
Jak kawa, która zmienia środowisko
Przed wiecznym spoczynkiem
W ramionach Boga, który jest miłością

7/25/2021

Courtesy of Syts “Starlight / Gwiezdny”

You Are / Jesteś

You’re like vanilla ice cream
Slightly melted in the sun
You’re like raspberry juice
Eaten with semolina at the end
You are like a wild beach
With its ebbs and flows
Which does not reveal itself
But is full of miracles
You are like an oak tree
Whose leaves peek towards the sun at dawn
You are a fountain of good intentions
And this is your life’s dimension

Jesteś jak waniliowe lody
Lekko roztopione na słońcu
Jesteś jak sok malinowy
Spożyty z kaszą manną na końcu
Jesteś jak dzika plaża
Przypływów i odpływów
Która się nie obnaża
Ale jest pełna cudów
Jesteś jak drzewo dębu
Którego liście ku słońcu zerkają o świcie
Jesteś zdrojem dobrych intencji
I takie jest Twoje życie

© Dr. Alina Wręczycki, 7/25/2021

Jaki jesteś J? Pierwszy i piękny zewnętrznie i wewnętrznie 🙂

Courtesy of Michael of relaxdaily “The Way I am / Jaki jestem”