A Spark of Destiny

My destiny is not a stop light
It is not hiding in the woods
It is a mix of ingredients
Like a recipe for bad and good

It is an accident unfolding
Dancing with tendency at will
To the sound of molding desire
Intuition and unconscious on a windmill

It is a spark so powerful
Able to burn down the woods
With the flame of self-awareness
Ashes birth diamonds – all is good

Iskra przeznaczenia

Przeznaczenie nie jest znakiem stopu
I w lesie się nie chowa
To mieszanka składników
Jak przepis na zło i dobro

To jest niezupełny przypadek
Lecz taniec z tendencją do woli
Do dźwiękow pożądania
Intuicji i nieprzytomności

To iskra tak potężna
Że jest w stanie spalić
Płomieniem samoświadomości
I diament z popiołów zrodzić

11/29/2013

The poem was inspired by the book “Brotherhood: Dharma, Destiny and the American Dream” autorstwa Deepak Chopra, MD i Sanjiv Chopra, MD. – Wiersz został zainspirowany książką “Braterstwo: Dharma, przeznaczenie i amerykański sen” dr Deepaka Chopry i dr Sanjiva Chopry.

A Life Recipe

With the face of the true self
Being a part of the whole
And the source of goodness and grace
In the ocean of life as matter and soul

Not being a source of harm to anyone
But everyone’s friend
Having reverence for life
With a peace of mind always at hand

Being at home everywhere
Without troubles, poverty, violence
With happiness and joy everywhere
Like an ocean of love and silence

Przepis na życie

Z twarzą prawdziwego ja
Będąc częścią całości
I źródłem dobroci i łaski
W oceanie życia i jego mądrości

Nie krzywdząc nikogo
Gdzie wszyscy to przyjaciele
Szanujący życie
Ze spokojem, w tygodniu, w niedzele

By wszędzie było jak w domu
Bez kłopotów, biedy, przemocy
Ze szczęściem i radością w sercu
Jak ocean miłości, który jednoczy

11/28/2013

To My Dear Mom-in-Law

On my birthday this year
You gently whispered good bye
To transition back home
To be with the heavenly Father

To enjoy an unobscured view
Of our earthly Mother
To send us love and smiles
And ask us not to be bothered

By tears of sadness and fears
By human mind’s tribulations
To enjoy life instead
And future generations

To share love and joy with all
Regardless of our history
To celebrate life to the fullest
And cherish those memories

Do mojej drogiej Teściowej

W moje urodziny w tym roku
Delikatnie wyszeptałeś do widzenia
Aby wrócić do domu Ojca
I odpocząć od cierpienia

Aby cieszyć się niezakłóconym widokiem
Naszej ziemskiej Matki
By przesyłać nam miłość i uśmiechy
I prosić nas, żebyśmy się nie przejmowali

Przez udręki ludzkiego umysłu
Przez łzy, i lęki ze smutkami
Zamiast tego by cieszyć się życiem
I przyszłymi pokoleniami

Aby dzielić się miłością i radością
Niezależnie od naszych zachowań
By w pełni celebrować życie
I wspomnienia pielęgnować 

11/27/2013

 

In loving memory of Janina Olczyk Wręczycka.

The Paradox

Sharing so deeply
Cherishing equally
The construction of the self
Like a beautiful coral reef
In the sea of life
A microcosm
Bathing in water and sunlight
So intimate, yet so illusive

To be shed without a thought
To become a tiny drop
In the ocean of eternity
To sing a song without words
To play music without any notes
To exchange the measured
For the infinite
At no cost, no time, nor space

Paradoks

Dzielenie się tak głęboko
Równie troskliwie
W trakcie konstrukcji jaźni
Jak piękna rafa koralowa
W morzu życia
Mikrokosmos
Kąpiel w wodzie i słońcu
Tak intymna, lecz tak iluzoryczna

Porzucana bez myśli
By stać się nikłą kroplą
W oceanie wieczności
I spiewać piosenkę bez słów
Aby odtwarzać muzykę bez żadnych nut
I wymienić mierzone
Na nieskończonośc
Bez kosztów i czasoprzestrzeni

11/26/2013

Indian Summer

Oh beautiful Indian Summer
A Sun ray bathing in a leaf
The month of September is gone
The memory of beach days is a belief

Trees are sharing their leaves with grace
Getting ready for Winter’s embrace
Their branches will get covered in frost
The wind will blow in their face

Babie lato

Och, jakie piękne babie lato
Promień słońca kąpiący się w listku
Przeminął już  miesiąc wrzesień
I wspomnienie słomy na ściernisku

Drzewa z wdziękiem liśćmi się dzielą
Przygotowując się na zimową szatę
Ich gałęzie pokryją się szronem
Gdy wiatr przydmucha biała komnatę

11/8/2008

A Shadow

On our son’s birthday, you came uninvited
Bringing the scent of fear
And the sound of a forced entry
To take away some gifts
And leave into the night

But suddenly and unexpectedly
You came face to face with a challenge
Leaving behind the scent of pepper spray
And social justice
We forgive you unconditionally

Cień

W dniu urodzin naszego syna przyszedłeś nieproszony
Sprowadzając zapach strachu
I dźwięk włamania
Aby zabrać prezenty
I wyjść w ciemną noc

Ale nagle i nieoczekiwanie
Stanałeś twarzą w twarz z wyzwaniem
Pozostawiając zapach gazu pieprzowego
I sprawiedliwości społecznej
Wybaczamy ci bezwarunkowo 

2/20/2010

This was my healing poem from a forced entry into our home. – Ten wiersz był moim uzdrowieniem po włamaniu do naszego domu.

Bliss

A Sun set bathed in pink
The Indian Summer scent in the air
The first falling leaf

The veiled Moon shares a mystery
Signing a lullaby
To the gentle music of the wind

I love, long and dream
And get lost in beauty
Of a warm Autumn night

Błogość

Zachód słońca skąpany w różu
W powietrzu unosi się zapach babiego lata
I pierwszego opadającego liścia

Zasłonięty tajemnicą Księżyc
Śpiewa kołysanke
Przy delikatnej muzyce wiatru

Kocham, tęsknię i marzę
I zatracam się w pięknie
Ciepłej, jesiennej nocy

9/23/2009
Courtesy of Nicholas Gunn “Indian Summer”

The Music of My Heart

Every morning and evening
At night, full of mystery
I listen to the music of my heart
Beautiful and enchanting

The mystery of life
I discover in my dreams
While gently kissing your hand
My face, like the light, beams

I smile with my heart
Wide open to you and all
I look into your eyes
With unconditional love

We play the symphony of life
Until its final note
And wish to return to this world
To experience once more

Muzyka mojego serca

Codziennie rano i wieczorem
I nocą tajemnic pełną
Słucham muzyki serca
Czarującej i pięknej

Jak tajemnicę życia
Odkrywam w moich snach
Delikatnie całując Twoją dłoń
Moja twarz jest we łzach

Uśmiecham się serdecznie
Do Ciebie z dostojnością
I patrzę w Twoje oczy
Z bezwarunkową miłością

Gramy symfonię życia
Aż do ostatniej nuty
Chcąc jeszcze tutaj wrócić
By doświadczyć po raz wtóry

5/28/2013

Melody of Hearts

With subtle, ambient music
The notes from our hearts
Send each other messages
To gently travel through life

To listen to singing birds
And bees collecting nectar
To admire Mother Nature
In all shades that are spectacular

To gently hold our hands
Look into our eyes deeply
To smile very often
Not to miss anything

To love and support each other
In happiness and sorrow
To find a friend in you
Today and tomorrow

Melodia serc

Delikatną muzyką życia
Karteczki naszych serc
Wysyłają subtelne słowa
By przez życie razem biec

By słuchać śpiewu ptaków
I pszczół brzęczących w kwiatach
I cieszyć się naturą
We wszystkich jej szatach

By trzymać się za ręce
Głęboko patrzeć w oczy
I często się uśmiechać
Niczego nie przoczyć

By kochać się i wspierać
W radościach tak jak i w smutkach
By odnaleźć w sobie przyjaciela
W zasypianiu i w pobudkach

5/16/2013

The Magic of a Kiss

The thirsty lips
The fire in the eyes
The melting breath
And a great smile

I want to be close to you
To embrace you
Dance in the wind
And to dream

I want to run
In green meadows
Admire flowers
And signing birds

Then, just relax
Look into the sky
And close my eyes
To kiss you

Magia pocałunku

Spragnione usta
I ogień w oczach
Gorący oddech
Uśmiech na twarzy

Pragnę być blisko
Wziąć Cię w ramiona
Tańczyć na wietrze
I razem marzyć

Biegać po łąkach
Pokrytych rosą
Podziwiać kwiaty
Sluchać słowików

Potem odpocząć
By w niebo spojrzeć
I zamknąć oczy
Do pocałunku

6/2/2013